Wielkie rzeczy zaczynają się od drobiazgów – znacie to uczucie, kiedy jeden Wasz mały gest sprawia, że tuz po chwili sypie się lawina większych, coraz fajniejszych rzeczy? 🙂 No dobra, też nie mam tak na co dzień! Ale akurat w przypadku Agnieszki ta zasada sprawdziła się od samego początku. Jedno małe wspomnienie o ich podróży na Sardynię uruchomiło cały ciąg wydarzeń, w związku z którymi miesiąc później pakowałam walizki i sprawdzałam pogodę na tej włoskiej wyspie!
Agnieszka i Filip są takimi pokrewnymi duszami – Aga fotografka, Filip operator filmowy, razem fotografują i filmują śluby, tematów więc do rozmowy podczas tych kilku dni było co niemiara.