Maj to jeden z najpiękniejszych miesięcy na sesję w plenerze. To niekończące się dni rozkwitających krzewów i drzew – kiedy jedno przestaje kwitnąć, kolejne już zaczyna. Bzy (a formalnie lilaki) pojawiają się na początku miesiąca i są z nami przez mniej więcej więcej dwa tygodnie. To idealny czas. by odwiedzić w Warszawie Łazienki Królewskie – moje ukochane miejsce na sesje w plenerze!
W Łazienkach, tuż obok Pałacu na Wodzie znajdziecie najpiękniejsze krzewy lilaków w mieście! Są ogromne a ich zapach można poczuć na długo przed tym, zanim się je zobaczy.
W tym roku trzy razy fotografowałam rodziny na tym pięknym tle – i choć miejsce to samo, to każda z sesji się różni, zobaczycie sami! Ta była naprawdę wyjątkowa – Dorotę i Mateusza znam już od 6 lat? Fotografowałam ich ślub, potem wspólnie zrobiliśmy sesję po ślubie a potem jeszcze przyjechali do mnie na wspólne zdjęcia ze swoim pierwszym synkiem. Teraz czekają na drugiego – i również przyjechali do Warszawy, abym mogła uwiecznić ten czas na zdjęciach! To ogromne wyróżnienie dla mnie, kiedy przez tyle lat, na każdą ważną okazję wracają do mnie klienci.
Zobaczcie jak wyszła nasza sesja!