Chciałabym Was zaprosić na wspólny, wesoły, rodzinny spacer! Z tą rodzinką spotykam się regularnie od kiedy starsza siostra – Alicja – przyszła na świat 🙂 Cudownie się podgląda i na zdjęciach i na żywo, jak rosną te nasze dzieci i jak się pięknie zmieniają.
Na kolejną sesję zamiast domu, wybraliśmy spacer w Łazienkach Królewskich w towarzystwie obłędnie pachnących bzów. Jak możecie się domyślić, energia Ali i Laury nie pozwoliła nam stanąć w miejscu zbyt długo! Ale ja uwielbiam, kiedy nie muszę aranżować scen tylko po prostu towarzyszę Wam w tych wspólnych chwilach z aparatem. Czasem coś podpowiem, czasem poproszę o przytulasa – ale przez cały czas skupiam się na tym, by po prostu uważnie obserwować.
Jak zobaczycie oglądając galerię – nie zabrakło też zdjęć Oli i Mateusza 🙂 O to też staram się dbać, bo sesja rodzinna wcale nie powinna skupiać się wyłącznie na dzieciach ale CAŁEJ Waszej rodzinie. Razem i osobno.
To co, do zobaczenia na sesji? 🙂