Kasia i Łukasz zagościli już u mnie na stronie we wpisie o ich wyjątkowym, eleganckim ślubie. Kilka miesięcy później, jesienią spotkaliśmy się na sesję ślubną, którą bardzo chcieli zrobić w naturze. Udało nam się więc pojechać za Warszawę, na cudne wrzosowisko Mostówka. Niestety dzień był pochmurny, zimny i mało przyjemny – nie zapowiadało się ciekawie na samym początku 😉 Na szczęście kiedy dotarliśmy na miejsce i trochę rozgrzaliśmy się pierwszymi kadrami – wyszło słońce! To było dosłownie 15 minut ciepłego blasku, ale w zupełności wystarczyło nam, żeby stworzyć magiczne ujęcia.