Kochani, odkryłam w weekend przepiękne miejsce! Sesja zdjęciowa lub ślub w Sitges to jeden z planów na ten rok – na 100%!
Chodząc uliczkami tego pięknego miasteczka, a potem obrabiając zdjęcia, nie mogłam przestać wyobrażać sobie dwójki zakochanych w sobie ludzi w tych miejscach – przed moim obiektywem! Jeśli kiedyś odwiedzicie Barcelonę i będziecie zainteresowani sesją, będę gorąco namawiać na krótki wypad do Sitges – to tylko 40 minut jazdy pociągiem z centrum miasta, a sceneria zupełnie inna 🙂
Z pięknej stacji Estacio de França wyruszliśmy w niedzielę rano, by po niecałej godzinie znaleźć się w uroczym nadmorskim miasteczku, które słynie z białych murów i niebieskich okiennic 🙂 Naprawdę, nie potrzeba mi lepszej rekomendacji! Zachwyciło nas naprawdę wszystko – kolor morza, kłębiaste chmury na horyzoncie, biało-niebieskie akcenty wszędzie gdzie popatrzyliśmy.
Wciąż nie mogę przestać zachwycać się tutejszą roślinnością! Jest tak zupełnie inna od naszej, wschodnioeuropejskiej 🙂 Mam ochotę skakać z radości na widok każdej palmy w doniczce, kaktusa wysokiego na jedno piętro budynku czy wszędobylskich kwiatów zwisających z okien i murków. A więc mam nadzieję, że przeglądając te zdjęcia choć na chwilę poczujecie słońce, zapach morza i wakacyjny nastrój! Miłego oglądania.